Aktualności

Elektroniczna baza PCK

Data publikacji: 2011-10-18

Polski Czerwony Krzyż.Poniedziałkowa „Rzeczpospolita” informuje o tworzonej przez Biuro Informacji i Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża elektronicznej bazie dokumentów archiwalnych. W pierwszym etapie digitalizacji zostaną poddane oryginalne karty polskich jeńców wojennych z okresu II wojny światowej. Wielu z nich wzięto do niemieckiej niewoli podczas bitwy nad Bzurą we wrześniu 1939 r. Aktualnie w wersji elektronicznej znajduje się mniej więcej jedna trzecia z 400 tys. kart. Dzięki dotacji w wysokości 70 tys. zł, jaką na ten cel przekazał szef MSWiA Jerzy Miller, już wkrótce zbiór ten powiększy się o kolejne 20 tys. dokumentów. Docelowo w bazie ma się znaleźć cały zbiór a wówczas odszukanie informacji o zaginionych w czasie wojny przebiegać będzie łatwiej i szybciej.

Przyśpieszenie procesu wyszukiwania ma istotne znaczenie, gdyż Biuro otrzymuje corocznie ok. 15 tys. próśb z kraju i zagranicy dotyczących poszukiwań osób zaginionych podczas wojny, ustalenia obecnego miejsca spoczynku poległych żołnierzy czy wydania rozmaitych zaświadczeń, np. o pobycie w obozie.

Największe fale poszukiwań osób zaginionych za pośrednictwem PCK miały miejsce po 1956 a następnie po 1989 r. Od kilku lat pracownicy Biura odnotowują trzecią falę zainteresowania tą tematyką. O dostęp do dokumentów zgromadzonych przez PCK rzadziej ubiegają się ludzie starsi, częściej synowie czy wnuki zaginionych, którzy chcą odtworzyć losy swoich bliskich, odnaleźć żyjących albo przynajmniej ich groby. Ich wysiłki mają większe szanse powodzenia, gdyż zasoby PCK są bardziej obszerne niż przed laty. Dużo materiałów polskiej placówce przekazał np. Niemiecki Czerwony Krzyż czy Rosjanie.

Miejmy nadzieję, że w przyszłości digitalizacji poddane zostaną również inne kategorie dokumentów przechowywanych w bogatym archiwum PCK. Znajdują się tam bowiem również liczne listy strat osobowych podczas kampanii wrześniowej 1939 r. czy protokoły ekshumacji ofiar wojny.

Pełen tekst opisywanego artykułu na stronach internetowych 'Rzeczpospolitej'.

Redakcja


Komentarze