WspomnieniaHistoria rannego żołnierza z potyczki wojennej w Bełchowie w dniu 12 września 1939 rokuData publikacji: 2011-11-09Zamieszczone przez: Jan Czubatka Historię znam z opowiadania mojej mamy. We wrześniu 1939 roku miałam pięć lat. Częściowo wydarzenia widziałam na własne oczy, niektóre fragmenty dobrze zapamiętałam. Od mamy słyszałam, że Niemcy mocno nacierali od strony kościoła, a głównie ogrodu ks. Zenona Ziemeckiego. Żołnierze nasi wskutek przeważających sił wycofali się w kierunku lasu Pokory, zostawiając nam w domu rannego żołnierza. Prosili, aby mu pomóc, bo oni muszą się wycofać. Później przyślą po niego podwodę. Podczas niemieckiego ostrzału zapaliła się nasza stodoła pełna zboża. Mama kazała im pilnować rannego żołnierza, który bardzo cierpiał i prosił mnie o wodę. Żołnierz miał silny postrzał w udo biodrowe. Bardzo się bał, by nie zostawić go w domu, na wypadek, gdyby dom zapalił się od płonącej stodoły, chciał umrzeć, ale nie w ogniu. Widziałam, jak mama darła lniane płótna i przewijała rany. Rannym żołnierzem mama opiekowała się przez ponad dwa tygodnie, sprowadzała felczera do robienia opatrunków. Gdy stan zdrowia rannego uległ pogorszeniu (silna gorączka), mama poprosiła pana Jaszewskiego, aby odwieść go do szpitala w Skierniewicach. Po wyzdrowieniu, żołnierz wrócił w swoje strony. Po wojnie otrzymaliśmy listy z podziękowaniami. Żołnierz odwiedził nas kilka razy. Chciał nawet poślubić jedną z moich ciotek. Jednak żadnej z ciotek nie przypadł do gustu, mimo że pochodził ze średniozamożnej rodziny cukierników. Gdyby miał trochę więcej włosów na głowie, to może któraś z ciotek wyszłaby za niego. Po jakimś czasie mama zeznawała w sądzie w sprawie inwalidztwa rannego żołnierza, który starał się o rentę wojenną [żołnierz ten był z 7 Pułku Strzelców Konnych Wielkopolskich. Nazywał się Brunon Owczarzak. Pochodził ze wsi Bednary, pow. Swarzędz, woj. Poznań. W Bełchowie znalazł się z podjazdem opancerzonym nr 2 porucznika Waleriana Kajdy i oddziału rozpoznawczego na kierunek Skierniewice pod dowództwem rotmistrza Janusza Chrzanowskiego]. Źródła
|