Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej, t. I, Żołnierze września N-Z, kom. red. B. Affek-Bujalska i in., wstęp i red. nauk. E. Pawłowski, Pruszków 1993, s. 218 (dalej: KPŻP).
Abraham R., Wspomnienia wojenne znad Warty i Bzury, wyd. II popr., Warszawa 1990, s. 306 (dalej: Abraham 1990).
Rozdżestwieński P. M., Ułani Jazłowieccy. Zarys działań pierwszego rzutu 14. pułku ułanów Jazłowieckich w kampanii wrześniowej 1939 roku, Warszawa 2008, s. 85, 112, Aneks 1 - s. 175, Aneks 2 - s. 177, Aneks 3 - s. 183 (dalej: Rozdżestwieński 2008).
[1] a) Jan (źródło: KPŻP); b) Stanisław (źródło: Abraham 1990); c) Marian (źródło: Rozdżestwieński 2008); [2] a) Witold (źródło: Rozdżestwieński 2008); b) brak danych (źródło: KPŻP; Abraham 1990); [3] a) Podolska BK (źródło: Abraham 1990; Rozdżestwieński 2008); b) brak danych (źródło: KPŻP); [4] a) 14 p. uł. (źródło: Abraham 1990; Rozdżestwieński 2008); b) brak danych (źródło: KPŻP); [5] a) Sieraków (źródło: KPŻP); b) pod Wólką Węglową (źródło: Rozdżestwieński 2008) - jak wspominał swój udział w tzw. szarży pod Wólką Węglową ppor. Jan Serwatowski, dowódca 6 samodz. plutonu km Podolskiej BK: "Ruszyłem koniem na przód i wpadłem na dróżkę leśną na której zobaczyłem dzielnego pchor. Szturmę prowadzącego cekaemy. Cwałując wpadłem na drogę pod lasem, biegnącą równolegle do jakichś zabudowań. Las oddzielały od wsi torfiaste łąki, które obramowywał po obu stronach pas gruntów uprawnych. Z wsią łączyła las wąska grobla przecięta pośrodku wodnistym rowem, nad któym był mały mostek. Skręciłem koniem na groblę. Przed sobą miałem wieś. Po lewej stronie widziałem łąkę, a po prawej słaniały się kępy drzew liściastych, preawdopodobnie były to olchy. Na łące z lewej strony cwałowali harcownicy w hełmach francuskich, ubrani w tym dniu w płaszcze. Dużo koni biegło luzem. Widać było również pieszych biegnących w kierunku zabudowań. Z lewego końca wsi strzelały niemieckie karabiny maszynowe i z tego kierunku padały również pociski wybuchające na łące. Obejrzałem się do tyłu i zobaczyłem pchor. Szturmę wjeżdżającego na łąkę. Był to ostatni raz kiedy widziałem go żywego. Byliśmy od siebie oddzieleni ułanami, wśród których zobaczyłem swojego luzaka. Nie dojechali do końca - obaj polegli" (cyt. za: Rozdżestwieński 2008, s. 112);
Ostatnie zmiany: 2014-01-06 16:10:37 przez redakcja |
Jeżeli chcesz uzupełnić lub zmienić dane wciśnij -