Order Wojenny "Virtuti Militari" kl. V (Krzyż Srebrny)
Wrzesień 1939 - szlak bojowy:
wraz z 7 psk
Data śmierci:
14 wrzesień 1939
Miejsce śmierci:
Brochów
Przyczyna śmierci:
poległy
Okoliczności śmierci:
Zginął podczas walk o wieś Brochów. Jak wspominał rtm. Zbigniew Szacherski: "W błyskawicznej tej walce ponieśliśmy również straty. W 4 szwadronie został ciężko ranny w brzuch ppor. Janusz Stefaniak oraz kilku strzelców, w szwadronie marszowym poległ kpr. Bronisław Stegman, który wysunął się naprzód ze swoją sekcją, m.in. strzelcem Kazimierzem Pytlińskim i strzelcem Leonem Wroną. Niemcy przyczaili się za rozwalonym domem i z okrzykiem: 'Hände hoch' rzucili się na naszych żołnierzy. Jednak strzelcy nie myśleli poddawać się, a odpowiedzieli granatami i ogniem kbk. Stegman przeszyty serią pocisków padł martwy" (Szacherski 1966, s. 151-152).
1) Tablica imienna na jednej z mogił Cmentarza Wojskowego w Warszawie, ul. Powązkowska; 2) Tablica pamiątkowa poświęcona żołnierzom 7 Pułku Strzelców Konnych Wielkopolskich poległym 14-15 września 1939 roku w Brochowie wmurowana we wnęce lica zewnętrznego muru wokół kościoła parafialnego w Brochowie (imię w formie: Stefan); 3) Tabliczki pamiątkowe przy drodze głównej przez Brochów (dane personalne w formie: SZTEKMAN, bez imienia);
Przedmioty znalezione przy pochowanym:
Miejsce przechowywania ww. przedmiotów:
Życiorys:
Wspomnienia / relacje:
Historia pochówku:
Nazajutrz po śmierci został pochowany w polowej mogile zbiorowej w rejonie Brochowa. Jak wspominał rtm. Zbigniew Szacherski: "Trzeba było [...] zająć się pogrzebem poległych. Pułkownik zarówno z potrzeby serca, jak i z uwagi na oddziaływanie moralne na żołnierzy, dokładał wszelkich starań, aby w miarę naszych ograniczonych możliwości dokonać tego smutnego obrzędu z ceremoniałem o surowej, żołnierskiej powadze, będącym wyrazem hołdu dla bohaterstwa poległych kolegów. [...] Nasi polegli mieli spocząć na skraju lasu, około 100 m od punktu opatrunkowego. Daleki widok roztaczający się ze wzgórza cmentarnego pozwolił i mnie być świadkiem ich pogrzebu. Widziałem strzelców kopiących grób, sanitariuszy, którzy przynosili umarłych na noszach. Następnie z mistrzewickiego lasu, gdzie stała przeważająca liczba szwadronów, wysunął się poczet sztandarowy. Sztandar, odsłonięty z pokrowca, połyskujący złocistym hasłem, pochylił się nad grobem. Po drugiej stronie stanęło czterech trębaczy-sygnalistów: plutonowi Bogusławski, Michalski i Biniakiewicz oraz kapral Bałażyk. Po chwili hasło Wojska Polskiego przecięło powietrze jasnym dźwiękiem trąbki: Hej do boju czas już, czas. Trąbka na wroga wzywa nas. Zza rzeki, z Brochowa, zdwojone serie karabinów maszynowych dały znać, że i tam usłyszeli i zrozumieli sygnał. Ale dla trzydziestu naszych kolegów bój już się skończył. Wczoraj pochowaliśmy ppor. Ignacego Bukowieckiego i st. strzelca Bazylego Motluka. Dziś złożyliśmy do grobu kaprali: Bronisława Stegmana, Mariana Koniecznego, Franciszka Kowalskiego i Mieczysława Stelmacha, st. strzelców Czesława Chudzyńskiego, Edwarda Dzidę, Józefa Grzywacza, Mariana Mikołajczyka, Antoniego Waszkowiaka i Pawła Wentlanda, strzelców Leona Kłosa, Stanisława Lisa, Sylwestra Nowickiego, Jana Paczuskiego, Stanisława Roja i Antoniego Sowę" (Szacherski 1966, s. 156-157).
Poszukiwania mogiły:
Źródła:
Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej, t. I, Żołnierze września N-Z, kom. red. B. Affek-Bujalska i in., wstęp i red. nauk. E. Pawłowski, Pruszków 1993, s. 187 (dalej: KPŻP).
Meirtchak B., Żydzi - żołnierze wojsk polskich polegli na frontach II wojny światowej, Warszawa 2001, s. 72 - poz. 985 (dalej: Meirtchak 2001).
Szacherski Z., Wierni przysiędze, Warszawa 1966, s. 151-152, 156-157, 337 (dalej: Szacherski 1966).
Abraham R., Wspomnienia wojenne znad Warty i Bzury, wyd. II popr., Warszawa 1990, s. 299 (Abraham 1990).
Uwagi:
Zachodzi prawdopodobieństwo jego tożsamości z żołnierzem 7 psk odnotowanym wśród pochowanych na cmentarzu wojennym w Laskach: http://www.bohaterowie1939.pl/polegly,stegman,stefan,5499.html.