wraz z 14 p. uł.; 14 września - jako dowódca patrolu w rej. Łęczycy wziął do niewoli trzech żołnierzy niemieckich, co następująco opisał w swojej relacji: "Pan Pułkownik Godlewski posłał mnie na patrol, na którym napotkałem znienacka zaczajoną grupę niemieckich żołnierzy z km-em. Nie widząc ich zacząłem wraz z ułanami robić dużo szumu, po to, żeby Niemcy otworzyli ogień. Po chwili zorientowałem się, że nie ma ich dużo i razem z jednym z ułanów zaszliśmy ich od tyłu. Otworzyliśmy ogień i zabiliśmy jednego z nich trzech pozostałych biorąc do niewoli. Pan Pułkownik był bardzo zadowolony, ponieważ pośród wziętych do niewoli był podoficer" (cyt. za: Rozdżestwieński 2008, s. 71-72); 19 września - ranny i wzięty do niewoli pod Wólką Węglową: "W dniu 19 września skończyłem swoją karierę wojenną. Z żalem padłem na polu bitewnym, bo mój koń 'Aferzysta' dostał w głowę. Ledwie podniosłem się po upadku kiedy zostałem ranny w nogi i upadłem. Po szarży, kiedy już wszystko ucichło, zobaczyłem 4 Niemców zbierających rannych z pobojowiska. Jeden z nich zabrał moją szablę i uderzył mnie nią w rękę i chciał jeszcze raz uderzyć, ale drugi Niemiec odebrał mu szablę i zabrał mnie do samochodu. Po opatrzeniu ran odwieziono mnie do szpitala w Skierniewicach" (cyt za: Rozdżestwieński 2008, s. 123);
Data śmierci:
Miejsce śmierci:
Obecne miejsce spoczynku:
Lokalizacja grobu:
Upamiętniony:
Forma upamiętnienia:
Życiorys:
Wspomnienia / relacje:
Historia pochówku:
Źródła:
Rozdżestwieński P. M., Ułani Jazłowieccy. Zarys działań pierwszego rzutu 14. pułku ułanów Jazłowieckich w kampanii wrześniowej 1939 roku, Warszawa 2008, s. 71, 72, 113, Aneks 1 - s. 174 (dalej: Rozdżestwieński 2008).
Uwagi:
Ostatnie zmiany: 2014-01-15 11:27:53 przez redakcja |
Jeżeli chcesz uzupełnić lub zmienić dane wciśnij -