Został rozstrzelany przez żołnierzy z jednostki pancernej Wehrmachtu (prawdopod. 4 DP z XVI korpusu 10 armii) na tzw. główce wiślanej w Śladowie. Niemcy użyli najpierw 84 miejscowych osób cywilnych oraz ponad 20 uchodźców z zachodniej części Polski (razem 106 osób) jako żywej tarczy w walce z polskimi niedobitkami. Po ich poddaniu się, ok. 150 (lub 252) żołnierzy oraz wszyscy cywile zostali zamordowani. Część ciał utonęło w Wiśle. Pozostałe zostały pochowane przez miejscową ludność w pobliżu miejscu zbrodni.
Jedna z dwóch osób, które przeżyły masakrę - Stanisław Klejnowski tak opowiada o zamordowanym: "Gdy z czołgów powysiadali to jeden starszy oficer zwołał ich [żołnierzy niemieckich] i przez dłuższy czas się naradzali, gdy się skończyła konferencja zwołano nas powtórnie i obrewidowano każdego co kto posiadał wszystko nam zabrano, wtedy oficer niemiecki się odezwał kto z was mówi po niemiecku. Był z nami jeden Niemiec Bucholc kolonista. Dowódca niemiecki zbliżył się do niego i zwrócił uwagę, że on ma koszulę żołnierza niemieckiego i spytał skąd to masz ty psie tyś zabił Niemca i zabrałeś mu. Nie pomogły żadne tłumaczenia się. Został tak samo potraktowany jak i Polak."
Wspomnienia / relacje:
Historia pochówku:
Poszukiwania mogiły:
Źródła:
[Relacja]. Stanisław Klejnowski, Wilcze Tułowskie, dnia 28.8.1945 r., maszynopis, odpis 4.12.45, Instytut Pamięci Narodowej, sygn. GK 163/44.
H. Zaczkowski, St. Janicki, Armia Krajowa na ziemi sochaczewskiej, b.w., Sochaczew 1991, s. 22.
T. Swat, Mord nad Wisłą pod Śladowem (19 X 1939 r.) - hitlerowska zemsta za Grunwald, "Rocznik Mazowiecki", 2000, t. XII, s. 242.
Uwagi:
inna pisownia nazwiska BUCHOLC
Ostatnie zmiany: 2010-10-02 19:43:15 przez admin1 |
Jeżeli chcesz uzupełnić lub zmienić dane wciśnij -